Teatr niewidzialnych dzieci

Teatr Lalek Pleciuga w Szczecinie

Czas trwania

90 min, jedna przerwa

Bilety

33 zł (27 zł - bilet ulgowy i dla posiadaczy karnetu)

Miejsce

Teatr Lalek Pleciuga, plac Teatralny 1, Duża Scena

Zdjęcie grupy aktorów i lalek, które ubrane są w różne stroje, peruki i przypominają dzieci.

Spektakl na podstawie bestsellerowej książki Marcina Szczygielskiego.

"Teatr niewidzialnych dzieci" to historia dziesięcioletniego Michała i jego przyjaciół – wychowanków domu dziecka. I choć rzecz się dzieje w szarej rzeczywistości lat 80., niezwykła atmosfera miejsca, do którego trafia główny bohater, budowana przez wychowawców z powołaniem oraz kreatywne, wrażliwe i pełne zapału dzieci sprawia, że życie chłopca nabiera widoków na przyszłość. „Teatr niewidzialnych dzieci” to nie tylko wzruszające i komiczne zarazem kreślenie portretów psychologicznych, które pozostają uniwersalne dla współczesnych dzieci, przeżywających swoje mniejsze i większe problemy związane z próbą wpasowania się w dane środowisko. To także przybliżenie młodym odbiorcom historii PRL-u, z określonymi zasadami społecznymi, trudnościami, absurdami, całą plejadą postaci historycznych, które pozostawały w tym czasie w zbiorowej świadomości. Historia, w której młodzi pasjonaci aktorstwa zakładają swoją trupę i przygotowują spektakl jest też hołdem złożonym teatrowi samemu w sobie, dowodem na to, jak ważnym może stać się on kanałem rozwoju emocjonalnego człowieka, budowania jego empatii, umiejętności patrzenia na świat z różnych perspektyw oraz odwagi w wyrażaniu własnego światopoglądu.

Spektakl dla widzów od 10 roku życia.

reżyseria: Przemysław Jaszczak
tekst: Marcin Szczygielski
adaptacja: Magdalena Miklasz
scenografia, kostiumy, lalki: Klaudia Laszczyk
muzyka: Rafał Ryterski
projekcje: Aneta Wawrzoła, Grzegorz Habryn
reżyseria świateł: Monika Sidor
 

obsada:
Maja Bartlewska
Rafał Hajdukiewicz
Aleks Joński
Mirek Kucharski
Paulina Lenart/Gabriela Gola
Marta Łągiewka
Edyta Niewińska-Van der Moeren

premiera: 18 listopada 2023 r.

fot. Piotr Nykowski